Spośród kilkuset poligamicznych związków, 3 mężczyzn ma cztery żony, 11 zaś - po trzy. Pozostali żyją w związkach z dwiema żonami - informuje "Rzeczpospolita". Gazeta podkreśla, że tego rodzaju dane ujawniono po raz pierwszy. Jednak istnienie tego problemu ujawniła sprawa mieszkającego w Szwecji Syryjczyka, oskarżonego o pobicie żony. Okazało się, że mężczyzna ma dwie małżonki, mieszkające osobno, dlatego trudne do zidentyfikowania jako z nim związane. Gdy jednak oskarżenie zostało już wycofane, okazało się, że jest jeszcze trzecia żona - w Syrii.
W Szwecji wielożeństwo jest zabronione - jedna osoba nie może zawrzeć związku małżeńskiego z kilkoma partnerami na raz. Jednak akceptowane są te związki, które przypieczętowane prawnie zostały w krajach, gdzie poligamia jest legalna. Dotyczy to: Arabii Saudyjskiej, Jemenu, Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Somalii, Sudanu oraz Kenii.