Dziennik „Die Presse” podkreśla, że austriackie MSZ ma "pełne ręce roboty", odpierając krytykę faktu, że "Kneissl zasygnalizowała szczególną bliskość z Putinem". Resort podkreśla, że chodzi o prywatną uroczystość, z której nie wynikają żadne zmiany w austriackiej polityce zagranicznej. Są jednak i tacy, którzy postrzegają to całkiem inaczej.

Reklama

Eurodeputowany z partii Zielonych Michel Reimon zażądał wręcz dymisji Kneissl. Agencji APA powiedział, nawiązując do zaproszenia Putina, że "despota nigdy nie jest osobą prywatną". Oświadczył, że austriacki rząd "zaprzepaszcza dobre imię Austrii, ponieważ będzie postrzegany jako przedłużone ramię rosyjskiego reżimu w Unii Europejskiej".

Reimon zwrócił uwagę, że Austria sprawuje obecnie prezydencję w UE i przypomniał, iż Unia nałożyła na Rosję sankcje za "agresywną politykę Putina wobec Ukrainy”. Mówił też, jak informują austriackie gazety, o popieraniu przez Putina syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, którego nazwał "wielokrotnym mordercą". Władimir Putin jest z punktu widzenia polityki zagranicznej najbardziej agresywnym przeciwnikiem UE – cytuje Reimona gazeta "Krone". – Jest więc absolutnie nie do przyjęcia zapraszanie go przez Kneissl na prywatną uroczystość.

Doradca rosyjskiego prezydenta Jurij Uszakow ujawnił, że Kneissl osobiście zaprosiła Putina na swój ślub, gdy w czerwcu przebywał on z wizytą w Wiedniu. Zajrzymy tam i złożymy życzenia - powiedział.

Wśród gości zaproszonych na ślub szefowej dyplomacji jest kanclerz Austrii Sebastian Kurz (Austriacka Partia Ludowa - OeVP) i wicekanclerz Heinz-Christian Strache (Austriacka Partia Wolności - FPOe). Kneissl jest bezpartyjna; na urząd szefowej dyplomacji zaproponowała ją prawicowo-populistyczna FPOe.

"Die Presse" porusza też aspekt finansowy, odnotowując, że w austriackim MSZ podkreśla się, iż Kneissl sama płaci za sobotnią uroczystość w Styrii, w tym także za prywatną firmę ochroniarską. Dziennik zwraca jednak uwagę, że szczególnie kosztowne dla państwa będzie zapewnienie ochrony rosyjskiemu prezydentowi. Przyznaje, że nie udało się zdobyć konkretnych informacji, ale też przypomina, że w przypadku jednodniowej wizyty Putina w Wiedniu 5 czerwca były to "setki tysięcy euro".

Gazeta „Salzburger Nachrichten” zamieszcza komentarz, w którym podkreśla m.in., że Putin, podobnie jak prezydent USA Donald Trump, czy niemiecka kanclerz Angela Merkel, nigdy nie występuje jako osoba prywatna. Rozróżniać można jedynie między wystąpieniami oficjalnymi i nieoficjalnymi.

Reklama

Autor artykułu przyznaje, że szefowa austriackiej dyplomacji może oczywiście sama decydować, kogo zaprosi na swój ślub, a to, że w najpiękniejszym dniu swego życia koniecznie chce mieć przy sobie Putina, "jest kwestią dobrego smaku".

Autor podkreśla jednak, że Putin przybędzie do Styrii nie tylko dla panny młodej, „której prawie nie zna”, lecz zapewne także z „prywatną” misją polityczną. „Austria sprawuje przewodnictwo w UE, Kurz i Strache będą gośćmi na ślubie, nie zaszkodzi więc trochę antyszambrować i może znów wbić jakiś klinik w Unię Europejską” – pisze, po czym zwraca uwagę, że niektóre kraje UE, w tym Austria, chcą zniesienia sankcji wobec Rosji.

Portal mobil.nachrichten.at pisze, że przy okazji ślubu Kneissl dojdzie prawdopodobnie do spotkania Putina z kanclerzem Kurzem. Portal odnotowuje zarazem, że rosyjski prezydent nie będzie miał okazji spotkać się z prezydentem Austrii Alexandrem Van der Bellenem, ponieważ nie będzie go na ślubie, co potwierdził jego rzecznik.

Austriackie media odnotowują, że zaproszenie Putina na ślub szefowej dyplomacji ostro skrytykowano w Kijowie. Cytowany jest tweet przewodniczącej komisji spraw zagranicznych ukraińskiego parlamentu Hanny Hopko, która wyraziła opinię, że "od tej pory Austria nie może już odgrywać roli mediatora na Ukrainie". Zdaniem Hopko "rozumie się samo przez się", że zapraszając Putina nie można już być neutralnym.

Hopko zwróciła uwagę na "prowadzących głodówkę i zagrożonych śmiercią więźniów politycznych Kremla", takich jak ukraiński reżyser Ołeh Sencow, na konflikt na wschodzie Ukrainy. Oświadczyła, że Putin powinien zasiąść za to na ławie oskarżonych, a także za zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą, za zbrodnie w syryjskim Aleppo i za zamach w Anglii na byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego i współpracownika brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala i jego córkę.

Po ślubie Kneissl Putin tego samego dnia przybędzie na spotkanie z kanclerz Angelą Merkel w podberlińskiej rezydencji niemieckiego rządu, pałacu Meseberg. Rozmowy mają dotyczyć m.in. sytuacji na wschodzie Ukrainy i w Syrii. Poruszona ma też zostać kwestia gazociągu Nord Stream 2.