Odkąd Abiy Ahmed objął polityczne przywództwo w kwietniu 2018 roku, z pokoju, wybaczenia i pojednania uczynił kluczowe elementy polityki realizowanej przez swój rząd - napisano w komunikacie kancelarii premiera Etiopii wydanym po ogłoszeniu decyzji przez Norweski Komitet Noblowski.
Wskazano, że na szczeblu krajowym Abiy nakazał "uwolnienie z więzień dziesiątek tysięcy więźniów politycznych, ogłosił amnestię dla mediów i partii politycznych oskarżonych na mocy ustawy antyterrorystycznej, aby mogły one powrócić z uchodźstwa i pokojowo włączyć się (w życie publiczne w kraju - red.)", a także "poszerzył przestrzeń (działania) partii politycznych, przyczynił się do pojednania między rywalizującymi grupami, w tym między grupami wyznaniowymi, oraz utworzył komisję pokoju i pojednania".
Wśród dokonań laureata na szczeblu regionalnym kancelaria premiera wymienia przełamanie wieloletniego impasu w relacjach z sąsiednią Erytreą i "zaprzestanie aktów wrogości", które umożliwiło połączenie rodzin i bliskich rozdzielonych przez granicę między państwami.
Postęp w tej dziedzinie przełożył się na wzmocnienie stabilności w regionie, zwłaszcza w Rogu Afryki, oraz na pokojowe przekazanie władzy w Sudanie - zaznaczono.
Etiopia i Erytrea w lipcu 2018 roku wznowiły oficjalne stosunki po latach konfliktu, w tym po wojnie o przebieg granic z lat 1998-2000.
Wręczenie nagrody odbędzie się w Oslo 10 grudnia, w rocznicę śmierci jej fundatora Alfreda Nobla.
Amnesty: Pokojowy Nobel to zachęta dla premiera Abiya do dalszych reform
"Ta nagroda to wyraz uznania dla kluczowej pracy rządu premiera Abiya Ahmeda w celu wdrożenia reform na rzecz praw człowieka w Etiopii po dekadach prześladowań na wielką skalę" - skomentował sekretarz generalny Amnesty International Kumi Naidoo w wydanym oświadczeniu.
Zastrzegł jednak, że "praca Abiya Ahmeda jest daleka od ukończenia".
Ta nagroda powinna go zmotywować do zajęcia się zaległymi wyzwaniami w dziedzinie praw człowieka, która grożą zaprzepaszczeniem dotychczasowych postępów. (Abiy) powinien niezwłocznie zapewnić, by jego rząd zajął się sprawą utrzymujących się napięć na tle etnicznym, które grożą niestabilnością i dalszymi naruszeniami praw człowieka - podkreślił Naidoo.