21-latek został zatrzymany, gdy przejeżdżał koło bazy marynarki wojennej USA koło miasta Charleston w Karolinie Południowej. Podróżował ze swoim kolegą. W aucie mieli ładunki wybuchowe, paczkę nabojów, kilkumetrowy lont i kanister z benzyną. Był tam też przenośny komputer z instrukcją krok po kroku, jak przygotować zdalnie odpalaną bombę.

Reklama

Amerykański sędzia nie miał najmniejszych wątpliwości, że Jusef Samir Megahed powinien zostać w areszcie i nie zgodził się na jego wypuszczenie. Mężczyzna wstępnie dostał zarzut nielegalnego posiadania ładunków wybuchowych. Można się jednak spodziewać, że usłyszy też zarzut przygotowywania zamachu terrorystycznego na terenie Stanów Zjednoczonych.