Kara nie jest zbyt wysoka - niecałe 50 złotych. Jednak kto, jak kto, ale prezydent powinien chyba przestrzegać przepisów. Zwłaszcza, jeśli wiezie innego ważnego polityka.
Putin wybrał się na przejażdżkę luksusowym mercedesem - chciał przekonać się na własne oczy, jak wygląda budowa drogi prowadzącej do Soczi. Właśnie tam w 2014 roku odbędzie się zimowa olimpiada.
Reporterzy przyuważyli, że ani Putin, ani towarzyszący mu Zubkow nie mieli zapiętych pasów. Ale co wolno wojewodzie...