"Według stanu z czwartku zablokowane są wszystkie okupowane miejscowości w rejonie wełykoburłuckim w obwodzie charkowskim" - poinformował wywiad. Wyjazd z nich jest możliwy tylko na terytorium Rosji.

Reklama

Jak dodano, obowiązuje tam "całkowity zakaz dostarczania humanitarnych ładunków z terytorium kontrolowanego przez Ukrainę"."Miejscowych mieszkańców Rosjanie ostrzegli, że wolontariusze, którzy próbują dostarczać pomoc, są rozstrzeliwani. Niedawno pojawiła się informacja o rozstrzelaniu wolontariuszy, którzy jechali z miejscowości Szewczenkowe" - czytamy.

"W okolicy według stanu ze środy nie ma łączności mobilnej. Wiele miejscowości zostało bez dostaw prądu. Nie działają bankomaty, a jedzenie jest sprzedawane po zawyżonych cenach" - wylicza wywiad. Według niego na miejscu nie ma pomocy medycznej i dostaw leków. Drogi, w tym gruntowe, są zaminowywane.

Reklama