W sobotę wieczorem trzęsienie miało magnitudę 6,4. Nie ma na razie informacji o ofiarach, ale pojawiły się informacje o zawaleniu się jednego małego budynku w mieście Hualian, graniczącym z Taitung.
Epicentrum trzęsienia, która zostało zakwalifikowane przez służby jako "silne trzęsienie" (szósty poziom trzęsienia na 7-stopniowej tajwańskiej skali), znajdowało się na głębokości zaledwie 7 km.
Od soboty ziemia na Tajwanie zatrzęsła się już 86 razy, 31 trzęsień było odczuwalnych, z czego w sumie pięć przekroczyło 5 w skali Richtera.
Silne trzęsienie ziemi w niedzielę. Magnituda 7,2
Niedzielne wstrząsy były odczuwalne niemal na całym Tajwanie, najsilniej na wschodzie i południu kraju, w tym w położonym na południu mieście Kaohsiung oraz w zachodnim Taichungu. O wyjątkowej sile wstrząsów może świadczyć fakt, że pomimo dużej odległości od epicentrum (ok 200 km), mocno kołysały się również budynki w stolicy kraju, Tajpej.
Jest to kolejne po sobotnim, największe w tym roku trzęsienie ziemi na Tajwanie. Wyspa położona jest w pobliżu styku dwóch płyt tektonicznych i dlatego trzęsienia ziemi w tym kraju nie należą do rzadkości.
We wrześniu 1999 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,3 pochłonęło tam ponad 2400 ofiar śmiertelnych. W 2018 roku w wyniku trzęsienia o magnitudzie 6,4 w mieście Hualien zginęło 17 osób.
Z Tajpej Aleksandra Bielakowska