Hezbollah jest ruchem politycznym w Libanie, ale też organizacją terrorystyczną finansowaną przez Iran. Wojskowe skrzydło Hezbollahu znajduje się na liście organizacji terrorystycznych Unii Europejskiej, natomiast jej polityczne skrzydło już nie.
Poseł Michael Freilich, który reprezentuje nacjonalistyczny Vlaams Belang, a w przeszłości był redaktorem naczelnym magazynu „Joods Actueel” (aktualności żydowskie), zapytał Lahbib, czy rząd planuje delegalizację politycznego skrzydła organizacji. Argumentował, iż Holandia i Niemcy podjęły już taką decyzje, albowiem istnieją przepływy finansowe między skrzydłem politycznym i finansowym organizacji.
Belgia nie pójdzie w ślady Niemiec
W odpowiedzi szefowa resortu spraw zagranicznych napisała, że gabinet premiera Aleksnadra De Croo nie ma takich planów. Nie istnieją okoliczności, które uzasadniałyby zmianę naszego stanowiska – podkreśla minister Lahbib.
Andrzej Pawluszek