Operację przygotowywano przez ponad pół roku. Wraz z pilotem na pokładzie maszyny znajdowało się dwóch członków załogi, którzy nie wiedzieli, dokąd lecą. Po wylądowaniu na terytorium Ukrainy osoby towarzyszące pilotowi zostały zlikwidowane - przekazał serwis, powołując się na "przedstawicieli HUR wyższego szczebla".

Reklama

Rosyjski śmigłowiec już w Kijowie

Rosyjski śmigłowiec Mi-8 jest już w Kijowie. W maszynie przewożono elementy wyposażenia myśliwców Su-27 i Su-30SM. Komponenty te były przeznaczone dla armii agresora, lecz znalazły się w naszym kraju - poinformowała Ukrainska Prawda.

Na portalu opublikowano zdjęcia przechwyconego śmigłowca .