W piątek 1 marca, rosyjskie media propagandowe opublikowały prawie 40-minutowe nagranie rozmowy oficerów Luftwaffe, w tym jej szefa Ingo Gerhartza.

Wyciekła rozmowa generałów

Rozmowa odbywała się za pomocą oprogramowania konferencyjnego WebEx, a jeden z uczestników dołączył do rozmowy ze smartfona z Singapuru. Niemiecki minister obrony, Boris Pistorius, potwierdził wyciek danych.

Reklama

Reakcja Wielkiej Brytanii

Reklama

W Wielkiej Brytanii, poseł rządzących torysów i były przewodniczący komisji obrony, Tobias Ellwood, zadał pytanie, dlaczego Niemcy nie przestrzegali podstawowych zasad bezpieczeństwa. W odpowiedzi na wyciek informacji o pociskach Taurus, Ellwood zażądał "prowadzenia poważnych rozmów na temat tego, dlaczego to się stało".

Ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa James Davis w wywiadzie dla "DW" uważa, że "sojusznicy nie są zaskoczeni tym, że Rosja podsłuchuje rozmowy niemieckich wojskowych". Jego zdaniem najnowsze wydarzenia potwierdzają opinię, że "Berlin zaniedbał zdolności militarne i jest beznadziejnie naiwny, jeśli chodzi o zdolności i zamiary Moskwy".

Portal informuje, że Niemieccy wojskowi muszą teraz zmierzyć się z pytaniem, czy dopuścili się rażącego zaniedbania.