Częściowe zniesienie sankcji Waszyngton zapowiedział już w kwietniu bierzącego roku, teraz jednak decyzję zaakceptowało formalnie tamtejsze ministerstwo skarbu. Kubańczycy ze Stanów od teraz będą mogli odwiedzać na wyspie większą liczbę krewnych i tak często jak tylko chcą, Dotychczas takie wizyty były możliwe tylko raz do roku. Co więcej, podczas wypoczynku w rządzonym przez braci Castro kraju, Kubańczycy z USA będą mogli wydać w tamtejszych sklepach więcej pieniędzy - 180 dolarów dziennie (więcej o 50 dolarów).

Reklama

Oprócz ułatwień w podróżowaniu i zezwoleniu na przesyłanie większych pieniędzy do Kubańczyków przez ich krewnych z Ameryki, ministerstwo skarbu w Waszyngtonie zezwoliło również amerykańskim firmom komunikacyjnym na dostarczanie na wyspę usług internetowych i telefonii komórkowej. To pierwszy taki przypadek od rewolucji - dotychczas wszystkie amerykańskie firmy z powodu embarga miały zakaz prowadzenia interesów na Kubie.