Wśród poszkodowanych jest kilkunastu demonstrantów i dwunastu policjantów. Około dwunastu osób zostało zatrzymanych po tej wyjątkowo niespokojnej nocy w Hamburgu.

Reklama

Starcia wybuchły, kiedy grupa około 500-600 manifestantów próbowała przełamać kordon policji, który ochraniał spotkanie około stu zwolenników skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD). Neonaziści, którzy znani są m.in. z nawoływania do wypędzenia Polaków z terenów przy granicy z Polską, zorganizowali tego dnia spotkanie na wolnym powietrzu.

W trakcie zamieszek w Hamburgu jeden z policjantów użył broni. Wystrzelił ostrzegawczo z broni, kiedy manifestanci zbili szyby w aucie, w którym siedział.

Tej nocy na ulicach Hamburga starcia usiłowało powtrzymać około dwóch tysięcy funkcjonariuszy.