Harris cieszy się obecnie przychylnością około 78 proc. Afroamerykanów, natomiast Trump - tylko 15 proc.

Przewaga Harris nad Trumpem

Według sondaży przeprowadzonych dla CNN w kwietniu i czerwcu br., przewaga Bidena nad Trumpem w tej grupie obywateli była mniejsza, ponieważ wynosiła 70:23. Korzystnie dla obecnej wiceprezydentki wygląda także sytuacja wśród ludności pochodzenia latynoskiego (obecnie 47:45 dla Harris w porównaniu do przewagi Trumpa nad Bidenem w stosunku 50:41) oraz wśród wyborców poniżej 35. roku życia (47:43 dla Harris w porównaniu do niedawnych wyników wskazujących na przewagę Trumpa w proporcji 49:42).

Reklama

Dwa wnioski, w tym jeden kluczowy

Zdaniem CNN można z tego wysnuć dwa wnioski. Po pierwsze, takie rezultaty nie zaskakują, ponieważ w ostatnich miesiącach Biden fatalnie radził sobie w kategoriach wyborców tradycyjnie skłaniających się ku Partii Demokratycznej. Jego sondażowe wyniki wśród Afroamerykanów i Latynosów były najgorsze dla Demokratów od ponad 50 lat. Niemniej, co jest drugim ważnym wnioskiem - jeśli Harris myśli o pokonaniu Trumpa w listopadowych wyborach, musi zyskać nad nim jeszcze przynajmniej kilka punktów procentowych przewagi zarówno w tych dwóch grupach, jak i wśród najmłodszych wyborców - ocenił CNN.

Stacja przywołała w tym kontekście wyniki sondaży z 2020 roku, zrealizowanych tuż przed zwycięskimi dla Bidena wyborami prezydenckimi. Jak przypomniano, wówczas Biden prowadził z Trumpem 84:9 wśród Afroamerykanów, 58:32 wśród Latynosów i 60:31 w grupie najmłodszych obywateli uprawnionych do głosowania.

Reklama

Dobra wiadomość dla Harris

Bez poprawy notowań w tych trzech kategoriach Harris prawdopodobnie nie będzie w stanie pokonać Trumpa. Dobrą wiadomością jest dla niej jednak to, że wciąż ma spore szanse na zwiększenie swojego poparcia. Przed Harris otwiera się kilka możliwości, by zwyciężyć, natomiast opcje Bidena pod tym względem wydawały się bardzo ograniczone - skonkludował CNN.

81-letni Joe Biden, sprawujący urząd głowy państwa od stycznia 2021 roku, ogłosił 21 lipca, że nie będzie ubiegał się o drugą kadencję prezydencką. To czas na nowe, świeże, młodsze głosy - oznajmił Biden w środowym wystąpieniu do narodu, tłumacząc powody swojej decyzji.

W ocenie większości komentatorów amerykańskiej sceny politycznej faworytką do uzyskania nominacji Demokratów jest wiceprezydentka Kamala Harris.