Incydent miał miejsce w Dzień Rosji, 12 czerwca. Doszło do niego w miejscowości Semibratowo w obwodzie jarosławskim w europejskiej części Rosji. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
"Rehabilitacja nazizmu"? Chłopcu z autyzmem grożą trzy lata
Szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, Aleksandr Bastrykin, polecił wszcząć postępowanie karne, uznając incydent za "znieważenie symbolu chwały wojennej". Tego rodzaju działanie może podlegać pod artykułu rosyjskiego kodeksu karnego, dotyczący "rehabilitacji nazizmu", za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Rosyjskie MSW poinformowało, że zidentyfikowało dziecko – chłopca urodzonego w 2017 roku. Przeprowadzono z nim i jego opiekunami "rozmowę wychowawczą", podczas której ustalono motywy jego działania. Nie zostały one jednak ujawnione. Sprawa trafiła do komisji ds. nieletnich.
Według źródła rosyjskiej stacji telewizyjnej Ren TV, chłopiec ma autyzm i "myślał, że to prawdziwy pożar, więc postanowił go ugasić".
Rosja ściga dzieci za "wieczny ogień"
To nie pierwszy raz, gdy rosyjska prokuratura ściga dzieci za podobne wybryki. W styczniu 2025 roku Komitet Śledczy w rejonie kingiseppskim w obwodzie leningradzkim wszczął postępowanie karne z powodu "rehabilitacji nazizmu" po tym, jak trzech uczniów, w wieku 10–11 lat, ugasiło "wieczny ogień" przy jednym z miejsc pamięci. Zgłoszenia dokonał sam szef rejonu.
Z kolei w grudniu 2024 roku władze miasta Kowrow w obwodzie włodzimierskim złożyły zawiadomienie na 11- i 12-latków, którzy gasili "wieczny ogień" śnieżkami. Sprawcy zostali zidentyfikowani i przesłuchani przez śledczych w obecności rodziców.
W lutym 2025 roku podobne zgłoszenie złożył burmistrz miasta Berezniki w Kraju Permskim. W obu ostatnich przypadkach nie doszło jednak do wszczęcia postępowania karnego.