Dowództwo Sił Obronnych Izraela przekazało, że Iran wystrzelił w dwóch seriach co najmniej 27 rakiet, które uderzyły w Hajfę oraz w środkową część kraju. W pierwszej salwie Iran wystrzelił 22 pociski, w drugiej - pięć.

Alarm powietrzny w Izraelu

Był to pierwszy atak rakietowy Iranu na Izrael po tym, gdy w nocy z soboty na niedzielę wojska Stanów Zjednoczonych przeprowadziły nalot na irańskie obiekty nuklearne. USA przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi.

Reklama

Z powodu irańskiego ataku ogłoszono alarm powietrzny na większości terytorium Izraela, a mieszkańcom polecono zejść do schronów. Nad Jerozolimą słychać było silne eksplozje. Alarm ogłoszono również w sąsiedniej Jordanii.

Bezpośrednio po zakończeniu nalotu wojsko izraelskie poinformowało, że prowadzi kolejną falę uderzeń na cele militarne w zachodnim Iranie. W ataku zniszczono m.in. wyrzutnie rakiet balistycznych użyte w porannym nalocie na Izrael - przekazała armia.

Zamknięta przestrzeń lotnicza nad Izraelem

Po amerykańskim ataku w niedzielę rano ponownie zamknięto przestrzeń lotniczą nad Izraelem. Od początku izraelski nalotów 13 czerwca Izrael zawiesił regularne połączenia lotnicze. Od kilku dni izraelskie linie lotnicze prowadziły jednak w ograniczonym zakresie loty repatriacyjne dla obywateli, którzy utknęli za granicą.

Izraelska obrona cywilna ponownie zaostrzyła też częściowo złagodzone wcześniej obostrzenia. Bezpośrednio po wybuchu wojny zamknięto wszystkie szkoły i zakłady pracy, których działanie nie jest niezbędne, zakazano też zgromadzeń. Te przepisy zostały w ostatnich dniach częściowo zniesione, jednak w niedzielę rano w całym kraju przywrócono najwyższy poziom zagrożenia i związane z tym ograniczenia.

Reklama

Celem - obiekty wojskowe w Iranie

Deklarowanym celem izraelskiej ofensywy są obiekty wojskowe i nuklearne Iranu. Izrael oskarżył reżim w Teheranie o przyspieszenie prac nad zdobyciem broni atomowej, która - jak podkreślono - stanowiłaby zagrożenie dla izraelskiej państwowości. Izrael chce też zniszczyć arsenał irańskich rakiet balistycznych i program jego rozwoju.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że amerykański nalot miał zniszczyć możliwości wzbogacania uranu przez Iran. Zaatakowano trzy zajmujące się tym zakłady: w Fordo, Natanz i Isfahanie. Według Trumpa obiekty te zostały zniszczone. Amerykański przywódca wezwał równocześnie Iran do zawarcia pokoju, grożąc kolejnymi, silniejszymi uderzeniami.

Teheran o negocjacjach

Władze w Teheranie wielokrotnie zapewniały, że dopóki trwają izraelskie ataki, nie będą kontynuowały negocjacji z USA w sprawie porozumienia, które miałoby ograniczyć ich program atomowy. Do powrotu do rozmów wzywają m.in. Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Unia Europejska.

Rośnie bilans ofiar po ataku Izraela na Iran

Co najmniej 430 osób zginęło, a 3500 zostało rannych w Iranie, odkąd 13 czerwca rozpoczął się konflikt zbrojny z Izraelem – podało w sobotę irańskie ministerstwo zdrowia, cytowane przez agencję prasową Nour. W irańskich uderzeniach śmierć poniosło 24 mieszkańców Izraela.