Nabyty przez Agencję pod koniec ub. roku w przetargu traktor za prawie 97 tys. zł to żadne cudo techniki, oceniają fachowcy. Można go porównać do Fiata Punto w kategorii samochodów osobowych. Ale, w jakim celu polski wywiad kupuje taki sprzęt? Czyżby szykowała się jakaś tajna akcja?
Na pytanie dziennikarzy Agencja odpowiedziała enigmatycznie: "Wszystkie zakupy w Agencji Wywiadu są dokonywane w celu wykonywania czynności związanych z jej funkcjonowaniem". Nie sprecyzowała jednak, czy będzie to koszenie trawy w którymś z ośrodków szkolenia, czy może jakaś akcja w stylu Jamesa Bonda, który poruszał się już chyba wszystkimi środkami lokomocji.
W każdym razie ten model cieszy się dość dużą popularnością wśród rolników, głownie z powodu prostej konstrukcji i braku skomplikowanej elektroniki - kończy "Rzeczpospolita".