Śledczy podejrzewają Kratiuka o przestępstwa gospodarcze, między innymi o pranie brudnych pieniędzy. Zatrzymano go razem z sześcioma innymi osobami.
Andrzej Kratiuk jest szefem fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez Barier". Jego nazwisko przewijało się między innymi w śledztwie sejmowej komisji orlenowskiej. Oskarżano go wówczas o wyprowadzanie pieniędzy z PKN Orlen - gdzie Kratiuk zasiadał w radzie nadzorczej - do fundacji, której był szefem. Prokuratura sprawdzała również, czy Andrzej Kratiuk prał brudne pieniądze w czasie budowy domu. Obie sprawy zostały umorzone.
Policja zapewnia, że zatrzymanie nie ma nic wspólnego z fundacją Jolanty Kwaśniewskiej.
Szef fundacji "Porozumienie bez Barier" będzie miał za to proces o fałszywe składanie zeznań. Prokuratura twierdzi, że skłamał przed orlenowską komisją śledczą, gdy twierdził, że nie był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Z akt Instytutu Pamięci Narodowej wynika bowiem, że w latach 1984-89 był "osobowym źródłem informacji" Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.