Rosja od 1 stycznia wprowadza nowe stawki cła na auta z importu, starsze niż 5 lat. Rosjanie próbują więc wwieźć jak najwięcej samochodów przed końcem tego roku. Kolejka samochodów w ciągu trzech dni już nieco się zmniejszyła,w wigilijną środę było ich nawet 200. W nocy w czwartku na piątek Rosjanie odprawili 27 pojazdów a w piątek do godz. 14 - 15 samochodów.

Reklama

Czekającym na odprawę Rosjanom pomagają Polacy - częstują ich ciepłymi posiłkami i napojami. Przed przejściem zapalono ognisko, by zmarznięci podróżni mogli się ogrzać.

"Ludzie marzną, trzeba im pomóc. Teraz jest u mnie w domu Rosjanka, chciała się umyć. Trzeci dzień czeka na przejściu" - powiedziała PAP Urszula Nadolska, jedna z osób niosących pomoc.

Polscy celnicy nie są przyczyną przedłużającej się odprawy. Odprawieni przez polskie służby rosyjscy kierowcy czekają następnie na decyzję rosyjskich służb odprawiających importowane samochody.