Pies upadł tuż przed przechodzącym nieopodal suwalszczaninem. Szczenię przeraźliwie piszczało i nie mogło się ruszać. Mężczyzna natychmiast zawiadomił policję. "Ustaliliśmy już mieszkanie, z którego wyrzucono szczeniaka. Niestety mężczyzna, który najprawdopodobniej wyrzucił zwierzę, wyjechał, więc nie znamy jeszcze powodu, dla którego to zrobił" - powiedział DZIENNIKOWI Krzysztof Kapusta z suwalskiej policji.

Reklama

>>>Zabijał chomiki, został zatrzymany

"Szczeniak ma złamane dwie łapki, obecnie przebywa pod opieką weterynarza" - dodaje Kapusta. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara nawet do dwóch lat więzienia.

>>>Wyrzucili psa przez okno i dobili