Po 30 czerwca nie pomoże nam żadne urzędowe zaświadczenie o złożeniu wniosku o wymianę prawa jazdy. Także potwierdzenie zgłoszenia zgubienia ''prawka'' nie zastąpi tego dokumentu. "Policja, wydając zaświadczenie, nie wie, czy tak naprawdę kierowca ma uprawnienia do prowadzenia samochodu" - tłumaczy Adam Jasiński z Komendy Głównej Policji. Taki dokument nie zastępuje więc prawa jazdy.

W razie kontroli policjant może nas ukarać mandatem nawet do 500 złotych i zatrzymać prawo jazdy. W takim przypadku dostaniemy tymczasowe zaświadczenie ważne siedem dni. Jednak, zdaniem Jasińskiego, mandat powinien być niższy - 50-100 złotych - choć wszystko zależy od konkretnego przypadku.

Wnioski o wydanie plastikowego prawa jazdy można, a nawet trzeba, składać także po 30 czerwca. Urzędy mają jednak aż miesiąc na wydanie nowego dokumentu.

Jeśli jeszcze nie mamy nowego prawa jazdy, pozostaje nam albo zostawić samochód, albo... liczyć na szczęście.





Reklama