Polski wywiad zatrzymał Firasa Yassina Husseina A.J. właśnie w okolicy miasta Al-Muelha. Nasi żołnierze aresztowali go zaledwie kilometr od miejsca, gdzie dwa lata temu zginęli: ppor. Daniel Różyński, ppor. Piotr Mazurek i st. szer. Grzegorz Nosek. To kolejna udana akcja naszych wywiadowców - niedawno schwytali bandytów, którzy zamordowali znanego dziennikarza TVP Waldemara Milewicza i jego operatora Mounira Bouamrane.

Reklama

Firas Yassin Hussein A.J. i zatrzymany zabójca dziennikarzy to członkowie niezwykle groźnej grupy terrorystycznej o nazwie At-Tawhid Wa Al-Jihad (Jedność Boga i Święta Wojna). Ma ona na sumieniu porwania, morderstwa i kradzieże samochodów, które po wypakowaniu materiałami wybuchowymi stawały się narzędziami samobójczych ataków bombowych.

Już podczas pierwszych przesłuchań terrorysta przyznał się do zabójstwa, a także do ataku na posterunek w Tunisie, gdzie zginęło pięciu irackich policjantów i ranny został amerykański żołnierz. Ale ma na sumieniu znacznie więcej - produkował bomby, ostrzeliwał bazę w Kalsu...