Policja obiecuje, że uda się szybko złapać "Snajpera". Ale mieszkańcy szczecińskich Podjuch nie bardzo wierzą w te zapewnienia. Wolą wstawić więcej zamków do swoich drzwi albo w ogóle wyjechać z miasta.
Zastraszonych ludzi najbardziej złości opieszałość policji. Okazało się, że "Snajper" włamywał się do domków jednorodzinnych od czerwca zeszłego roku. Ale dopiero we wtorek funkcjonariusze urządzili wielką obławę. Wcześniej lekceważyli informacje, że "Snajper" ma broń i jest groźnym przestępcą.
Policja jest już pewna, że poszukiwany "Snajper" to Grzegorz Antczak, który w 2005 roku uciekł z więzienia. Za pomoc w jego schwytaniu funkcjonariusze wyznaczyli 2 tys. złotych nagrody.