Jeszcze tylko kilka dni, a ciepłe płaszcze, czapki i szaliki będziemy mogli schować głęboko do szafy. Na początku marca przyda się jeszcze parasol. Ale potem już ogrzeją nas promienie wiosennego słońca. W drugiej połowie marca słupek rtęci rzadko spadnie poniżej 15 stopni Celsjusza - zapowiada "Fakt".

"Wszystko wskazuje na to, że wiosna będzie w całej Polsce wyjątkowo ciepła" - tłumaczy nam Krzysztof Jastrzębski, synoptyk z Biura Prognoz Pro-GEM w Gdyni. "I niewykluczone, że padną rekordy temperatury" - dodaje.

Meteorolodzy spodziewają się pierwszych upałów już w kwietniu. "W kwietniu czeka nas typowa pogodowa przeplatanka: słońce i przelotny deszcz. Najcieplej będzie na południu i zachodzie Polski" - zdradza "Faktowi" Jastrzębski.

A w maju po raz pierwszy słupki na termometrach przekroczą 25 stopni. "To będzie najbardziej mokry, z deszczem i burzami, ale i najbardziej ciepły z wiosennych miesięcy" - tłumaczy synoptyk.









Reklama