"Zgodnie z punktem 6 podpunktem 4 załącznika 13 do konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, na podstawie zapisów którego decyzją rządów Federacji Rosyjskiej i Rzeczpospolitej Polskiej prowadzono śledztwo, przewodniczący komisji technicznej skierował raport końcowy do pełnomocnego przedstawiciela Rzeczpospolitej Polskiej za pośrednictwem ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Federacji Rosyjskiej" - poinformowano w MAK.
Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak podała we wtorek, że szef resortu Jerzy Miller, który przewodniczy polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej, został poinformowany przez stronę rosyjską o zakończeniu prac nad raportem końcowym MAK. Ministra poinformowano też, że dokument zostanie dostarczony stronie polskiej.
Nie wiadomo, czy raport MAK uwzględni uwagi Polski. Wszystkie nasze zastrzeżenia dotyczyły kwestii związanych z działaniem i oceną działania rosyjskich kontrolerów lotu - mówił wcześniej akredytowany przy MAK Edmund Klich. Jego zdaniem w raporcie powinna znaleźć się pełna analiza, ocena działania kontrolerów, ich rozmów zewnętrznych i tego, jaki miały one wpływ na ich ostateczną decyzję, czyli na zgodę na wykonanie przez polski samolot próbnego podejścia do lądowania.