Około drugiej w nocy patrolujący Krakowskie Przedmieście policjanci zauważyli trzech młodych mężczyzn, którzy wspięli się na pomnik Kopernika. "Na widok mundurowych młodzieńcy zaczęli uciekać. Jeden z nich trzymał w ręku skradziony element pomnika. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani" - powiedział w sobotę PAP rzecznik komendanta stołecznego policji podinsp. Maciej Karczyński.

Reklama

Łukasz D. i Filip Ł. trafili do policyjnej celi, natomiast Jędrzej W., który miał we krwi 1,2 promila alkoholu, trafił do izby wytrzeźwień. "Policjanci po zatrzymaniu próbowali ustalić, co skłoniło 18-latków do tak głupiego wybryku. Mężczyźni stwierdzili, że z kopernikowską sferą chcieli pójść na kebaba, a potem odnieść ją na miejsce" - powiedział rzecznik KSP.

Dodał, że skradziona sfera jest teraz w rękach policji. "Będziemy się kontaktować z konserwatorem zabytków, by ją przekazać. Konserwator będzie też szacował ewentualne szkody" - wyjaśnił rzecznik.

Pomnik dłuta duńskiego rzeźbiarza Bertela Thorvaldsena, wykonany w 1822 r., to 2,8-metrowa brązowa rzeźba przedstawiająca siedzącego Mikołaja Kopernika z cyrklem w prawej dłoni i sferą armilarną w lewej dłoni. To nie był pierwszy przypadek, kiedy pomnik został naruszony. W 2008 roku również skradziona została sfera, którą odzyskano następnego dnia.