Dwoje młodych ludzi zostało poparzonych w wyniku wybuchu, do którego doszło w niedzielę rano w jednym z garaży w Kłobucku (Śląskie). Wstępnie ustalono, że przyczyną eksplozji mogła być awaria instalacji gazowej w samochodzie. "Ranny został 19-letni mężczyzna, który w chwili wybuchu znajdował się w garażu, oraz o rok młodsza kobieta, czekająca na zewnątrz. Oboje doznali poparzeń, m.in. twarzy" - relacjonowała rzeczniczka kłobuckiej policji sierż. Marta Ladowska.
Życiu poszkodowanych obecnie nie zagraża niebezpieczeństwo. Do wybuchu doszło w garażu przy ulicy Zielonej; zaparkowany był tam ford escort. Prawdopodobnie 19-latek uruchamiał samochód, gdy nastąpił wybuch. Eksplozja była na tyle silna, że doszczętnemu zniszczeniu uległy sąsiednie, połączone szeregowo, garaże i dwa samochody. Pękło też kilka szyb w oknach domów na pobliskim osiedlu.
Przedstawiciele służb ratowniczych potwierdzają, że gdyby nie to, że do wybuchu doszło w niedzielę o dość wczesnej porze (ok. 7 rano), skutki eksplozji mogłyby być większe - w bliskim sąsiedztwie garaży znajduje się plac zabaw i domy mieszkalne. Decyzją inspektora budowlanego najbardziej zniszczone garaże zostaną rozebrane. Okoliczności i przyczyny wybuchu wyjaśniają policjanci, wspierani przez biegłych. Trwa też szacowanie strat.