Zarzuty postawiono najbardziej agresywnym osobom. Zostały one zwolnione - wyjaśnia Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji. Grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 5 tysięcy złotych.
Obecnie ten zebrany materiał w tej sprawie zostanie przekazany do sądu i to sąd będzie podejmował dalsze decyzje, w jaki sposób ukarać sprawców tego zajścia - stwierdził Krzysztof Zapoowski.
Do incydentu doszło podczas wykładu profesora na wydziale prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Grupa kilkudziesięciu osób związanych z Narodowym Odrodzeniem Polski próbowała nie dopuścić do rozpoczęcia spotkania. Orgnizatorzy na pomoc wezwali policję, przyjechali również antyterroryści.
Po kilkudziesięciu minutach wykład mógł się spokojnie rozpocząć.