Połowa sprzętu używanego obecnie przez polską armię została wyprodukowana w Związku Radzieckim. Chodzi między innymi o czołgi T-72, śmigłowce bojowe Mi-24, samoloty MiG-28 czy samobieżne haubice Goździk. Ten sprzęt od lat modernizują polskie firmy zbrojeniowe, jednak robią to nielegalnie - donosi "Puls Biznesu".

Reklama

Z formalnego punktu widzenia, nie mają one prawa korzystać z dokumentacji opracowanej w ZSRR. Od ponad 22 lat Polska nie uregulowała bowiem z Rosją statusu umów na produkcję uzbrojenia i sprzętu wojskowego konstrukcji radzieckiej.

MON przyznaje, że problem istnieje, ale jego rozwiązanie leży po stronie MSZ. Resort dyplomacji informuje, że jest to przedmiot rozmów w ramach polsko-rosyjskiej grupy roboczej. MSZ przyznaje jednak, że mimo trwających kilka lat rozmów, do porozumienia jest daleko. Teoretycznie Rosjanie mogą dochodzić roszczeń w arbitrażu, ale trudno oszacować ich możliwą wielkość.