Woda wdarła się do ośmiu gospodarstw. Zalała też jedną z głównych ulic Chlewisk. Strażacy robią co mogą, by zminimalizować skutki ulewy. Wypompowują wodę z domów, drogi dojazdowe do hotelu zabezpieczyli workami z piaskiem i czekają na posiłki.
Jak mówi Bartłomiej Wilczyński, rzecznik Straży Pożarnej w Szydłowcu, poproszono jednostki z Radomia o pomoc. I już do nich jedzie specjalistyczny sprzęt.
Akcja ratunkowa potrwa kilka godzin. Pod warunkiem, że nie będzie padał deszcz.