Blisko 30 metrów ma jeszcze do pokonania wiertnica, by przebić się w miejsce, gdzie najprawdopodobniej znajdują się uwięzieni od 17 dni górnicy. Akcja w rudzkiej części kopalni "Wujek" trwa nieprzerwanie od 18-ego kwietnia.Świder po pokonaniu tysiąca metrów znacznie zwolnił, postęp wiercenia to średnio około 1,5 metra na godzinę, wcześniej było to około 5 metrów.

Reklama

Jak mówi rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego Wojciech Jaros, trudno ocenić, kiedy uda się zakończyć odwiert. Wiertnica przebija się teraz przez skały, może na drodze napotkać jakieś utrudnienie. Jeśli jednak nie będzie większych problemów, maszyna powinna pokonać ostatnie metry po północy. Pod ziemią nieprzerwanie pracuje kombajn, który drąży w kierunku górników nowy chodnik. Ma do pokonania jeszcze ponad 270 metrów.