- Sprawa miała początek w 2014 roku - mówi Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. 52-letnia Jadwiga M. usłyszała zarzut oszustwa na sumę 6,5 miliona złotych. Kobieta odpowie też za wyłudzenie z banku blisko półmilionowego kredytu. Zarzuty ukrywania mienia przed wierzycielami i i unikania spłaty zobowiązań postawiono dwóm córkom i mężowi kobiety.
- Wykonawca nie zrealizował kontraktu, a pokrzywdzeni nie odzyskali zainwestowanych pieniędzy - dodaje Aneta Sobieraj. Firmie, założonej przez córkę kobiety, zlecono wykonanie 66 domów z drewna. Zleceniodawca przez ponad półtora roku systematycznie przekazywał pieniądze fikcyjnej firmie. Niewykluczone są kolejne zarzuty dla podejrzanych.