Generał Mirosław Różański nie chciał - jak informuje RMF FM - zgodzić się na przeniesienie batalionu pancernego z Żagania do Wesołej, czy też na budowanie wojsk obrony terytorialnej kosztem regularnej armii. Nie podobały mu się też zmiany planu modernizacji wojska, czy też brak reakcji MON na problemy z remontem sprzętu.
Dziennikarze RMF tłumaczą też, że kolejnymi powodami, które skłonił Dowódcę Generalnego Sił Zbrojnych do złożenia dymisji były też "dyskredytowanie wysiłku żołnierskich pokoleń" oraz wysyłanie do rezerwy pokolenia z lat 60.