Staram się być uczciwy. Szczecin należał do Polski za Mieszka i Bolesława, ale to były epizody i w dodatku dawno temu. Mieszko przyłącza na lat 50, wkrótce ziemie te odzyskują niezależność, Bolesław przyłącza ponownie na lat 60, ale w roku 1181 Szczecin staje się lennikiem cesarza i od tamtego czasu do roku 1945 Szczecin już Polski nigdy nie jest. Ponad tysiąc lat dziejów i tylko te dwa epizody - mówi w rozmowie z "Do Rzeczy" Wojciech Cejrowski. Owszem - jak wyjaśnia - dla wielu Polaków Szczecin to miasto rodzinne, ale historycznie jest to miasto niemieckie, podobnie jak Lwów jest polski, a nie ukraiński.
Zapytany, dlaczego więc wizytówką Szczecina jest zamek książąt z rodu Gryfitów, odpowiada, że można być Słowianinem, nie będąc Polakiem. Gryfici mieli niechęć do Polski, za to spore ciągoty w kierunku cesarstwa niemieckiego. Dodaje też, że media czepiają się jednego zdania z jego rozmowy z niemiecką telewizją. Padło tam jedno zdanie o Szczecinie oraz setki zdań o reparacjach i zabytkach - tłumaczy. To jak w przypadku volkswagena, którym pan jeździ - to pańskich samochód, ale jednocześnie to samochód niemiecki. I ja też dokładnie w takim kontekście to powiedziałem - podsumowuje.