Jak tłumaczył PAP w piątek rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Reklama

- Pod koniec stycznia policjanci z Rawicza zostali poinformowani, że jedna z mieszkanek miasta przez wiele miesięcy szantażowała swoich sąsiadów. Te wymuszenia były na tyle skuteczne, że zostały jej przekazane znaczące sumy pieniędzy - mówił Borowiak.

W pewnym momencie, 45-latka zaczęła również grozić sąsiadce, że jeśli nie otrzyma pieniędzy, "zrobi krzywdę" jej 10-letniej córce.

- Matka wraz z synem byli już na tyle zdesperowani, że uznali, iż jedynym wyjściem będzie tzw. rozszerzone samobójstwo, czyli chcieli najpierw pozbawić życia 10-letnią dziewczynę, a następnie sami planowali popełnić samobójstwo - podkreślił Borowiak.

Po próbie usiłowania zabójstwa, dziewczynka trafiła do rawickiego szpitala. Obecnie - jak podkreślił Borowiak - 10-latka jest już bezpieczna.

45-letnia szantażystka została aresztowana pod zarzutem wymuszenia; odmówiła składania wyjaśnień.

Aresztowana została także 49-letnia kobieta i jej dorosły syn, którzy usłyszeli zarzut usiłowania zabójstwa. Za ten czyn grozi im nawet dożywocie.

Sprawę opisał w piątek lokalny portal Rawicz24.pl. Według ustaleń portalu, kobiety mieszkały naprzeciwko siebie w jednej kamienicy. Przed tymi zdarzeniami, miały się ze sobą przyjaźnić.

Reklama