Logo SOR w Sieradzu wygląda jak zapis EKG umierającego... pacjenta, na co wskazywali uwagę internauci. Szpital po rozpętanej burzy w mediach społecznościowych zapowiedział, że grafika zostanie zmieniona.
Zwróciliśmy uwagę na kształt linii po prawej stronie. Rozmawialiśmy o tym nawet z personelem SOR-u - przyznała w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" Grażyna Kieszniewska, rzeczniczka sieradzkiego szpitala. Zmienimy logo. Jednak nikt z pacjentów nie skarżył się, że logo go niepokoi - zapewniła.
Jak się okazuje, niefortunne logo ma już dwa lata i, jak podaje "Dziennik Łódzki", było elementem renowacji oddziału, która kosztowała 2,5 mln zł. Nieznany jest jeszcze koszt zmiany znaku.