Inne / BARTOSZ FRYDRYCH

Byłyproboszcz parafii w Hłudnie (Podkarpackie), ksiądz Stanisław K., odpowiada także za znęcanie się nad trójką innych dzieci od września 2005 do grudnia 2007 roku. Rodzice tych dzieci oraz rodzice zmarłego Bartka wnieśli o uczestnictwo w procesie jako oskarżyciele posiłkowi.

Reklama

Proces został utajniony. Sąd obawia się bowiem niepokojów społecznych, ponieważ osoba księdza i stawiane mu przez prokuraturę zarzuty budzą spory wśród mieszkańców gminy. Decydując o utajnieniu obrad, sędzia zwrócił też uwagę na dobro pokrzywdzonych dzieci i prawo rodziny zmarłego Bartka do szacunku i spokoju.

W czasie śledztwa ksiądz nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Bartek powiesił się w połowie grudnia ubiegłego roku. Kilka dni po jego śmierci prokuratura wszczęła postępowanie. Śledczy nie potwierdzili jednak podejrzeń o pedofilię, wynikających z zatartego fragmentu listu pożegnalnego chłopca.

Ks. Stanisław K. na swoją prośbę odszedł z parafii Hłudno. Jego rezygnacja została przyjęta przez zwierzchników, którzy jednak odmówili podania jej przyczyn.