Strażacy zgłoszenie o pożarze na fermie trzody chlewnej w Suchorzu (powiat bytowski) otrzymali w niedzielę ok. godz. 11.30.

- Na szczęście okazało się, że w ramach kompleksu sześciu budynków, pali się budynek ze słomą z nr 2, a inwentarz był w sąsiednim z nr 3. Zwierzętom nic się nie stało. Pożar został opanowany i nie rozprzestrzenił się na pozostałe budynki – poinformował bryg. Rychter.

Dodał przy tym, że w objętym pożarem budynku o wymiarach 90 na 20 mkw zawalił się dach na jednej czwartej jego długości.

Reklama

- Trwa dogaszanie pożaru i ustalanie przyczyn pojawienia się ognia. Na tę chwilę za wcześnie na szacowanie strat – zaznaczył bryg. Rychter.

Podał, że w sumie do akcji gaśniczej zadysponowanych zostało 13 zastępów straży pożarnej.