Ranni to najprawdopodobniej pracownicy pogotowia gazowego, którzy naprawiali instalację - mówi DZIENNIKOWI kpt. Piotr Krygowski z państwowej straży pożarnej w Nowym Targu. "Nie było powodu żeby ewakuować innych mieszkańców" - dodaje Siekanka.
W eksplozji zginęła 95-letnia kobieta. Trzy inne osoby, najprawdopodobniej pracownicy pogotowia gazowego, zostały przewiezione do szpitala w Nowym Targu. "Ich obrażenia są poważne, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - powiedział Kszyszfof Sudoł, zastępca dyrektora szpitala.
"Trudno powiedzieć, co było przyczyną wybuchu. Ale trwały tam prace mające na celu naprawę wodociągu, czy też instalacji gazowej i prawdopodobnie tam doszło do jakiegoś rozszczelnienia" - mówi Krygowski.