"Przychodzimy tu już od 30 lat i jesteśmy zdrowi" - przyznali okoliczni mieszkańcy w rozmowie z TVN Warszawa. Zarazki bagatelizują także wędkarze."Przecież tu są raki. Rak w byle jakiej wodzie nie będzie przebywał" - stwierdził jeden z nich.
Jednak to, co mieszka w wodach Jeziorka Czerniakowskiego, może zabić. Taki zestaw bakterii można znaleźć także w ściekach.
>>> Pojemnik z wirusem wybuchł w pociągu
Poza salmonellą, paciorkowcem i gronkowcem, badania wykazały także obecność przecinkowca cholery. Choroby, która może doprowadzić do śmierci. Wystarczy, że do wody wejdziektoś osłabiony czy z niedoleczonym przeziębieniem.
Władze zastanawiają się teraz, jak oczyścić Jeziorko. "Współpracujemy z katedrą inżynierii lądowej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Chcemy przeprowadzić analizę i stwierdzić czy Jeziorko Czerniakowskie uda się oczyścić z przecinkowca cholery" - zapowiada Jacek Dzierżanowski, rzecznik dzielnicy Mokotów. Nawet, jeżeli to się uda, cała operacja potrwa co najmniej dwa lata.