Jak powiedział podczas wrześniowej wizyty w zakładach Boeinga w Arizonie minister obrony Mariusz Błaszczak, prawdopodobnie jeszcze w tym roku dojdzie do podpisania umowy zakupu 96 śmigłowców AH-64E Apache. Według wiceprezes amerykańskiego giganta, Kathleen Jolivette, będzie to jeden z największych kontraktów tego typu, który dodatkowo zacieśni sojusz polsko-amerykański i zagwarantuje Polsce flotę nowoczesnych śmigłowców o dużej sile rażenia.

Reklama

Polska największym operatorem poza USA

Myślę, że największą zaletą tego zakupu dla Polski będzie interoperacyjność z wojskami USA. Ameryka dysponuje wielką flotą, znaczącą liczbę maszyn posiadają też inni sojusznicy na całym świecie. Więc to znacznie zwiększy możliwości współpracy i jesteśmy dumni, że możemy to wspierać - podkreśliła Jolivette w rozmowie z PAP. Co więcej, Polska będzie największym operatorem tych śmigłowców poza USA. Myślę, że to wysyła mocny sygnał - dodaje.

Pytana o ewentualny czas dostaw maszyn, wiceszefowa koncernu odparła, że będzie zależeć on od warunków ostatecznej umowy oraz ustalonego w rozmowach między rządami USA i Polski terminarza. Dodała, że choć budowa jednego śmigłowca produkowanego w fabryce w Mesie pod Phoenix zajmuje ok. 4-5 miesięcy, to linia produkcyjna zakładów realizuje wiele zamówień. Według firmy, jak dotąd Boeing wyprodukował 1280 śmigłowców, z czego ponad 750 to najnowszy wariant AH-64E. Apache są głównym śmigłowcem bojowym dla sił zbrojnych w 18 krajach. Największą poza USA flotą dysponuje obecnie Wielka Brytania, a spośród państw NATO używają je też m.in. Holandia i Grecja.

Oczywiście, budowa tych Apache'y nie będzie dla nas problemem - jesteśmy temu w pełni poświęceni - zapewnia Jolivette.

Apache na tle innych śmigłowców uderzeniowych

Reklama

Czym wyróżniają się Apache na tle innych śmigłowców uderzeniowych? Dyrektor ds. rozwoju biznesu Boeing Vertical Lift Mark Ballew mówi PAP, że chodzi przede wszystkim o jego uzbrojenie, a także sieciocentryczność i możliwości współpracy z innymi maszynami, zarówno w powietrzu, jak i na lądzie.

Numer jeden to zdolność do przenoszenia uzbrojenia, systemy uzbrojenia, w które są wyposażone, i systemy celownicze i kierowania ogniem. Radar w Apache pozwala na identyfikację 256 celów, mówi załodze, który z nich jest największym zagrożeniem, w jaką broń jest wyposażony i jak najlepiej je zniszczyć - wymienia Ballew. Jak dodaje, dane te mogą być przekazywane do innych maszyn, co pozwala na skoordynowane działania.

Wyposażenie daje też załodze elastyczność w tym, jak podchodzić do celu: czy to za pomocą rakiet, czy pocisków Hellfire, czy działka 30 mm. To wszystko daje zasięg i zapewnia długotrwałe działanie. Więc to naprawdę jest w istocie najlepszy śmigłowiec uderzeniowy na świecie - zachwala produkt menedżer. A do tego zbudowany jest tak, żeby operować z wieloma typami statków powietrznych, dronami, śmigłowcami, a także siłami manewrującymi na lądzie - dodaje.

Z Mesy Oskar Górzyński