Sprawca został zatrzymany i trafił do aresztu. Policjanci poszukują innych pokrzywdzonych. Mł. asp. Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji poinformowała w sobotę, że zdarzenia miały miejsce w ubiegłym tygodniu w centrum miasta. W krótkim odstępie czasu policjanci odebrali zgłoszenia od kilku zaatakowanych osób.

Reklama

Najpierw zaatakował kobietę

Kobieta poinformowała mundurowych, że kiedy szła ulicą w rejonie Placu Wolności, nagle została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Sprawca podszedł do niej i agresywnym tonem próbował nawiązać rozmowę, a gdy ta nie reagowała, zaczął jej grozić, kopnął ją i uderzył pięścią w twarz. Pokrzywdzona od razu poinformowała o tym zdarzeniu stróży prawa, a policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika - podała Mróz.

Jak dodała, wkrótce potem funkcjonariusze otrzymali trzy kolejne zgłoszenia o podobnym charakterze. Wszystko wskazywało na to, że związek z nimi ma jedna i ta sama osoba.

Sprawca zaatakował również dwóch mężczyzn w rejonie Starego Browaru. Podszedł do nich pod pretekstem chęci sprzedaży tomiku poezji, którego, jak sam twierdził, miał być autorem. Młodzi ludzie nie byli jednak zainteresowani rozmową z nieznajomym, a kiedy próbowali odejść, mężczyzna ich zaatakował. Groził im, a jednego z nich uderzył pięścią w twarz i uciekł. Chwilę później do policjantów wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem z ulicy Ogrodowej. To tam sprawca zaatakował kobietę. Pomógł jej przechodzień, który zareagował i odparł atak agresywnego mężczyzny - podała Mróz.

Policjanci wytropili podejrzanego

Reklama

Policjanci zabezpieczyli nagarnia z kamer monitoringu i ustalili rysopis napastnika. Jego wizerunek został przekazany wszystkim patrolom w mieście.

W trakcie patrolowania kryminalni zauważyli podejrzaną osobę. Został on natychmiast zatrzymany i po zebraniu materiału dowodowego usłyszał zarzuty, w tym kierowania gróźb karalnych, uszkodzenia ciała oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Ponadto działanie sprawcy zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim - podała Mróz.

35-latek został tymczasowo aresztowany. Policjanci czekają na zgłoszenia od innych pokrzywdzonych.

autor: Rafał Pogrzebny