Kreml nie poinformował oficjalnie o wizycie w Królewcu. O tym donoszą lokalne media. Z informacji serwisu vesti-kaliningrad.ru wynika, że rosyjski dyktator ma się tam pojawić już 25 stycznia.
W opinii gen. Waldemara Skrzypczaka wizyta Putina nie stanowi żadnego zagrożenia dla Polski. Rozmówca Dziennik.pl podkreśla, że tam aktualnie nie ma wojska.
Putin wybiera się do Królewca. "To symboliczna wizyta"
To jest symboliczna wizyta. Putin chce przekonać Rosjan, którzy mieszkają w obwodzie królewieckim, że Rosja stoi za nimi i ich nigdy nie opuści - słyszymy od wojskowego.
Gen. Skrzypczak podkreśla, że nastroje w obwodzie królewieckim nie są takie, jakich Putin by oczekiwał. Wojskowy zaznacza, że ludność tego regionu żyje w izolacji ekonomicznej i ma problem z poruszaniem się poza swoim terytorium. Stąd jest niezadowolenie ludzi, którzy tam żyją i dlatego Putin chce ich przekonywać, że nigdy ich nie opuści - słyszymy.
W opinii byłego dowódcy wojsk lądowych Polska nie powinna przygotowywać się na tę wizytę. Nie reagować- puentuje na koniec ekspert.
Wizyta Putina w Królewcu w 2022 roku
Władimir Putin ostatni raz w Królewcu, dawnym Kaliningradzie, był 1 września 2022 roku - przypomniały rosyjskie media regionalne. Dyktator przeprowadził otwartą lekcję "Rozmowy o sprawach ważnych", a także odwiedził kompleks muzealno-teatralno-edukacyjny i odział rosyjskiej akademii marynarki wojennej.
Tym razem, jak nieoficjalnie podają zagraniczne portale, Putin ma spotkać się ze studentami z okazji Dnia Tatiany. To wtedy Rosjanie świętują powstanie Uniwersytetu Moskiewskiego.