Migrant miał ugodzić polskiego żołnierza nożem, o czym poinformował na antenie Programu 1 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.

Dzisiaj otrzymałem bardzo niedobrą z rana informację o tym, że jeden z żołnierzy, który próbował powstrzymać przekraczających granicę został ugodzony nożem. Wzrasta presja migracyjna, wzrasta agresja tych osób. Próbują forsować granicę w dużych grupach, które formowane są dzięki wsparciu służb białoruskich - informował na antenie Jedynki wiceminister Mroczek.

Reklama

W czasie realizacji zadań, wykonywania patrolu wzdłuż granicy, żołnierz został pchnięty nożem przez migranta, który znajdował się po stronie białoruskiej - poinformowała mjr Magdalena Kościńska, rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Jak dodała, napastnik przełożył rękę przez szczeliny między przęsłami stalowej zapory i w ten sposób zadał cios w okolice żeber.

Dzida używana przez cudzoziemców do ataków na polskie służby / Straż Graniczna

Żołnierze pełnią służbę na granicy z Białorusią razem z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Jak wynika z informacji Podlaskiego Oddziału SG, pierwszej pomocy przedmedycznej - do przyjazdu karetki - udzielała rannemu funkcjonariuszka SG, w tym czasie mundurowi po stronie polskiej byli atakowani kamieniami i gałęziami; Straż Graniczna swoimi samochodami służbowymi zabezpieczała to miejsce. Napastnika nie udało się zatrzymać.

Komunikat Dowództwa Generalnego

Dziś wczesnym rankiem, w rejonie realizacji zadań wsparcia Straży Granicznej doszło do nieszczęśliwego zdarzenia z udziałem żołnierza WZZ Podlasie - potwierdza słowa wiceministraDowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. - W trakcie realizacji zadań wzdłuż granicy polsko-białoruskiej żołnierz został pchnięty nożem przez migranta znajdującego się po białoruskiej stronie - czytamy we wpisie na X.com..

Jak informuje wojsko, żołnierz został przewieziony do szpitala w Hajnówce. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Rodzina rannego została powiadomiona oraz objęta opieką psychologiczną i wsparciem ze strony wojska.

Ataki na polskie służby

Niemalże każdego dnia na odcinku polsko-białoruskiej granicy dochodzi do ataków na polskie służby. Osoby znajdujące się po białoruskiej stronie nie tylko rzucają w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami. Coraz częściej strzelają z procy - informuje Straż Graniczna.

W wyniku tych działań ucierpiało kilku funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz żołnierzy Wojska Polskiego. Doszło do zniszczeń pojazdów służbowych.

Coraz częściej zdarzają się sytuacje strzelania do polskich patroli z procy. Ostatnie z nich miało miejsce w rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych.