17 września Sowieci wbili Polsce nóż w plecy. Rozpoczęta wtedy okupacja była dla mieszkańców wschodnich województw Rzeczpospolitej początkiem horroru. Instytut Pamięci Narodowej postanowił policzyć ile ofiar pochłonęła radziecka inwazja.

Reklama

>>>Mołotow: W 1939 roku Stalin chciał Polsce pomóc

Jak pisze "Rzeczpospolita", na polu walki zginęło 2,5 tysiąca żołnierzy. Ale był to dopiero początek radzieckich zbrodni. Sowieci od razu rozpoczęli planową eksterminację. Wymordowano więc między innymi obrońców Grodna czy polskich policjantów na Polesiu i w Augustowie.

Co najmniej 30 tysięcy osób (w tym ofiary zbrodni katyńskiej) zostało rozstrzelanych. Dalsze 70 tysięcy zmarło w łagrach. Mordowano nawet w ostatniej chwili. Kiedy w czerwcu 1941 Sowieci uciekali przed napierającymi oddziałami niemieckimi, na rozkaz Berii rozstrzelano więźniów politycznych.

Reklama

>>>Sowieci przywiązywali dzieci do czołgów

W sumie przez prawie dwa lata radzieckiej okupacji ofiarą bezpośrednich sowieckich represji padło około miliona polskich obywateli - nie tylko Polaków, ale również Żydów, Białorusinów, Ukraińców czy Czechów.