"Skierujemy do prokuratury wniosek o zbadanie przyczyn pożaru autobusu linii 503 na ulicy Modlińskiej" - informuje rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki.

To trzeci pożar autobusu MZA w stolicy w tym roku. W innych przypadkach, klasyfikowanych jako "zdarzenia pożarowe", dochodziło jedynie do zadymień, które były gaszone prewencyjnie. "Kiedy dochodzi do takiego zdarzenia, kierowca nie otwiera komory silnika, aby nie dotlenić tlącego się pożaru, ale używa gaśnicy" - wyjaśnił rzecznik.

Reklama

Podkreślił, że statystycznie pożary autobusów zdarzają się w stolicy rzadko. "Należy pamiętać, że w Warszawie jest w ruchu codziennie 1100 autobusów, znacznie więcej niż w innych miastach" - powiedział Adam Stawicki. Jak dodał, w ciągu ostatnich pięciu lat liczba pożarów spadła trzy- lub czterokrotnie.

Stawicki przypomniał, że dwa poprzednie pożary dotyczyły autobusu marki Solaris na Trasie Łazienkowskiej w kwietniu oraz marki Jelcz na ul. Powsińskiej w lipcu. W kwietniu media donosiły jednak, że ogień pojawił się także w dwóch innych pojazdach - na wiadukcie w ul. Marsa w komorze silnika autobusu marki Jelcz oraz na skrzyżowaniu ul. Leszno i ul. Okopowej - wówczas zapalił się autobus marki MAN.

Reklama