Late poll - wygrywa "o włos" Nawrocki

Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 50,7 proc. głosów, Rafał Trzaskowski 49,3 proc. - wynika z sondażu late poll wykonanego przez Ipsos dla TVN24, TVP i Polsat News. Wcześniejszy exit poll dawał przewagę Trzaskowskiemu. Frekwencja szacowana jest na 71,7 proc.

Reklama

Ile wynosi błąd statystyczny?

Różnica wyniku kandydatów w sondażu late poll to 1,4 pkt proc. Błąd statystyczny w tym badaniu, według Ipsos, wynosi 1 pkt proc. W badaniu exit poll, opublikowanym tuż po zamknięciu lokali wyborczych, Trzaskowski miał 50,3 proc., a Nawrocki 49,7 proc. głosów. Różnica wynosiła 0,6 pkt proc.

Wybór prezydenta "bez kontrowersji"

Szef MS Adam Bodnar uważa, że I prezes SN Małgorzata Manowska znajdzie sposób, aby w kwestii stwierdzenia ważności wyboru prezydenta przez SN "nie było kontrowersji". Według europosła KO Michała Wawrykiewicza, uchwała Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN będzie prawnie bez znaczenia.

W ocenie Wawrykiewicza, do objęcia urzędu przez prezydenta nie jest konieczne stwierdzenie ważności wyboru przez Sąd Najwyższy. Jego zdaniem tą sprawą mogłaby zająć się Izba Pracy Sądu Najwyższego już po tym, jak Trzaskowski zostanie prezydentem i po "wyrzuceniu neosędziów" z SN.

Gdzie może tkwić problem?

Minister Adam Bodnar pytany, czy w przypadku korzystnego dla Rafała Trzaskowskiego wyniku wyborów Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN może go nie uznać, odparł, że musimy cały czas pamiętać o wyroku TSUE z 21 grudnia 2023 r., który kwestionuje status tej Izby. Wskazał również, że w przypadku stwierdzania ważności wyboru prezydenta konstytucja mówi o Sądzie Najwyższym, a nie o konkretnej izbie. "Myślę, że I prezes SN Małgorzata Manowska znajdzie sposób, żeby nie było tutaj żadnych kontrowersji, jeśli chodzi o ten właśnie problem" - stwierdził minister sprawiedliwości.

O tę samą sprawę dziennikarze pytali europosła KO Michała Wawrykiewicza, adwokata i współtwórcę inicjatywy "Wolne Sądy". "Nie mam żadnych obaw, dlatego że Izba Kontroli Nadzwyczajnej (...) nie jest sądem. To nie jest Sąd Najwyższy. A polska konstytucja mówi, że ważność wyborów prezydenckich stwierdza Sąd Najwyższy" - wskazał.

Co mówi prawo?

Zgodnie z ustawą o SN to właśnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały Państwowej Komisji Wyborczej oraz protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów. Izba ta powstała na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane po 2017 roku na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy o KRS z 2017 r.

Status tych sędziów jest kwestionowany przez rząd, a także część środowiska prawniczego; minister sprawiedliwości Adam Bodnar stwierdził wprost, że w myśl wyroków TSUE oraz ETPCz Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN "nie jest sądem".

Reklama

Kiedy przeprowadza się nowe wybory?

Według Kodeksu wyborczego w razie podjęcia przez Sąd Najwyższy uchwały stwierdzającej nieważność wyboru prezydenta Rzeczypospolitej przeprowadza się nowe wybory na zasadach i w trybie przewidzianym w Kodeksie. Postanowienie marszałka Sejmu o nowych wyborach podaje się do publicznej wiadomości i ogłasza w Dzienniku Ustaw najpóźniej w 5. dniu od dnia ogłoszenia uchwały Sądu Najwyższego.