Prokuratura informuje, że policja zatrzymała matkę chłopca, aby doprowadzić ją do zakładu karnego zgodnie z decyzją sądu. To spowodowało konieczność zapewnienia opieki jej dwójce dzieci: trzyletniej dziewczynce i czteromiesięcznemu Oskarowi.

Sytuacja w miejscu zamieszkania dzieci nie pozwalała na pozostawienie ich pod opieką dorosłych tam przebywających. Prababcia dzieci opiekowała się innymi dorosłymi, a ojciec, poszukiwany przez policję, odmówił przyjazdu. Wobec tych okoliczności policjanci poinformowali Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie o konieczności zapewnienia dzieciom opieki. Dzieci trafiły do "doświadczonej rodziny zastępczej, gdzie otrzymały prawidłową opiekę" – zapewnia prokuratura.

Śmierć Oskara i wyniki sekcji zwłok

Tragedia nastąpiła 19 maja, kiedy czteromiesięczny chłopiec zmarł. Mężczyzna opiekujący się chłopcem w rodzinie zastępczej, przeszkolony w zakresie ratownictwa medycznego, podjął reanimację, gdy zauważył, że dziecko nie daje oznak życia. Na miejsce wezwano pogotowie, ale niestety nie udało się uratować chłopca. 20 maja Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Oskara B.

Reklama
Reklama

Wstępne wyniki sekcji

Sekcja zwłok wykazała "cechy niewydolności krążeniowo-oddechowej". Nie znaleziono żadnych śladów obrażeń wskazujących na uraz ani treści pokarmowej w drogach oddechowych (co mogłoby wskazywać na zachłyśnięcie). Biegli przeprowadzają dalsze badania, aby ustalić dokładną przyczynę zgonu.

Policja odpiera zarzuty

Sprawa szybko stała się przedmiotem debaty politycznej, a politycy PiS wysunęli zarzuty pod adresem policji. Komenda Stołeczna Policji stanowczo odpiera te oskarżenia:

  • Legalność zatrzymania: KSP podkreśla, że zatrzymanie matki było "konieczne, prawnie uzasadnione i zrealizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami". Czynności prowadzono tak, aby "maksymalnie ograniczyć jakiekolwiek negatywne skutki" dla dzieci.
  • Przyczyna kary: KSP zaprzecza doniesieniom, jakoby matka odbywała karę za "niezapłacone mandaty". Orzeczona przez sąd kara dotyczyła przestępstwa oszustwa (art. 286 Kodeksu Karnego).
  • Brak związku z pogrzebem: Policja stanowczo zaznacza, że "nie ma żadnego związku z udziałem zatrzymanej w pogrzebie dziecka i formule, w jakiej zostało to zrealizowane".
  • Apel o rzetelność: KSP, a także rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński, zaapelowali o rzetelność w przekazie informacji i niewykorzystywanie tragedii do ataków politycznych. Podkreślają, że policja działała "NA POLECENIE sądu".

Sprawa pod lupą Sejmu

Przewodnicząca sejmowej Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży, Monika Rosa, zapowiedziała, że komisja zajmie się sprawą w przyszłym tygodniu. Rosa podkreśliła, że "tragiczne wydarzenia w Warszawie związane ze śmiercią 4-miesięcznego dziecka muszą zostać wyjaśnione". Sprawa została nagłośniona w programie "Interwencja" stacji Polsat.