Śledczy podjęli taką decyzję na podstawie analizy raportu specjalnej komisji TVN, po którym Durczok został zwolniony z pracy - informuje tabloid.
Postępowanie sprawdzające dotyczące molestowania seksualnego w spółce TVN zakończone zostało odmową wszczęcia postępowania karnego. Uzyskano tłumaczenie komisji raportu, na podstawie którego oceniono, że nie zostały wypełnione znamiona żadnego czynu zabronionego - poinformował "Super Express" nas szefowa Prokuratury Rejonowej na Mokotowie Małgorzata Szeroczyńska.
O tym, że Kamil Durczok, szefując redakcji "Faktów" TVN, dopuszczał się molestowania i mobbingu, napisał tygodnik "Wprost" - najpierw nie podając nazwiska dziennikarza, później już jednak wskazując jego osobę. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>
On sam w jedynym do tej pory publicznym wystąpieniu już po publikacji tygodnika zapewniał, że nigdy nie molestował podwładnej i w ogóle żadnej kobiety. CZYTAJ WIĘCEJ >>> Głos w tej sprawie zabrała również jego żona, Marianna Dufek-Durczok. CZYTAJ WIĘCEJ >>>