Do wypadku doszło 1000 metrów pod ziemią. Górnika znaleziono około 3 nad ranem przy przenośniku taśmowym, który obsługiwał. Nie dawał żadnych oznak życia. Na razie nie znane są przyczyny jego śmierci.

Mężczyzna był zatrudniony w kopalni od lipca. Jest to pierwsza ofiara śmiertelna w kopalniach węgla kamiennego w tym roku.

Reklama

Kopalnia "Rydułtowy-Anna" powstała w 2004 roku z połączenia kopalń "Rydułtowy" i "Anna" położonych w miejscowościach Rydułtowy i Pszów w okolicach Rybnika (Śląskie). Do wypadku doszło na terenie dawnej kopalni "Rydułtowy".