Dziś o 21.00 na Kopcu Powstania Warszawskiego zostanie zgaszone ognisko pamięci. Ogień zapłonął 1 sierpnia w dniu wybuchu powstania.

Jak podkreśla Paweł Ukielski, wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, z początkiem października walki w mieście ustawały. Trwały przygotowania do podpisania aktu kapitulacji i już obowiązywało zawieszenie broni. Kapitulację podpisano wieczorem 2 października w Ożarowie.

Reklama

Porozumienie kapitulacyjne zakładało, że żołnierze Armii Krajowej mieli zdać broń i być traktowani jak jeńcy wojenni.

Po upadku powstania, ludność cywilna została wywieziona do obozów lub do miast i miasteczek na terenie Generalnej Guberni. Niemcy rozpoczęli grabienie i systematyczne niszczenie miasta - wyjaśnia Paweł Ukielski. Najcięższe walki toczyły się na Starówce, dodatkowo ten obszar była najbardziej zniszczony. Zgodnie z rozkazem Hitlera, Warszawa miała zostać zrównana z ziemią.

Warszawa burzona była cztery razy: podczas wojny obronnej w 1939, po powstaniu w gettcie, w trakcie walk w 1944 roku oraz po upadku powstania w ramach planowej akcji wyburzenia. Szacuje się, że miasto było zniszczone w 80-90%.